Jesteś perfekcjonistką?
Prawniczko,
Dzisiaj piszę do Ciebie w trochę melancholijnym i smutnym nastroju.
Choć powinnam tryskać entuzjazmem, bo jestem w mojej ukochanej Katalonii i siedzę w bibliotece Uniwersytetu Barcelońskiego, XIX wiecznym budynku w stylu arkadowym. Ale leje deszcz, jest zimno, a ja strategicznie zainwestowałam 7 euro w plastikowy parasol “u Chińczyka”, tymczasem w Polsce podobno słońce. Egh…
Świat płonie
Moja życiowa zasada brzmi – staram się nie przejmować rzeczami, na które nie mam wpływu. I po prostu robić swoje. Ale ostatnio jakoś mi to nie wychodzi. Oczywiście zawsze byłam na bieżąco z wydarzeniami politycznymi i społecznymi w Polsce, Europie, Stanach i na świecie, ale to co się dzieje teraz jakoś zupełnie mnie przytłacza.
Dokładnie w noc po słynnej kłótni Trumpa z Zelenskim w Białym Domu śniło mi się, że jest wojna. Na marginesie widziałam świetny mem na IG – zdjęcie wspomnianych polityków z komentarzem: “A podobno kobieta na stanowisku prezydenta USA byłaby zbyt emocjonalna” – doskonałe!
Podczas hotelowego śniadania na Legal Market Day w Poznaniu, rozmawiałam z kolegą, Pawłem. Powiedział mi, że on ma w domu przygotowaną teczkę ze wszystkimi najważniejszymi dokumentami, na wypadek wojny i gdyby trzeba było się szybko ewakuować. “Czy uważasz, że ludzie w 1939 nie siedzieli przy śniadaniu spokojnie i nie pili kawy, tak jak my teraz?” – powiedział. Zatrzymało mnie to i… bardzo zaniepokoiło.
I wiesz, towarzyszy mi takie poczucie zagrożenia, że świat już nie jest taki sam. I co ja mogę z tym zrobić. Moje uczucia są mieszane. Bo z jednej strony się niepokoję, a z drugiej strony widzę, jak wszystko idzie do przodu, rozwija się, jak osoby z mojego dalszego i bliższego otoczenia stają się lepszymi wersjami siebie.
Zmiana
Jak co roku jeden z pierwszych marcowych weekendów spędziłam jako członkini jury na Legal Hackathon organizowanym przez Wolters Kluwer. W tym roku nie mogłam spędzić dużo czasu rozmawiając z zespołami i właściwie wpadłam jak po ogień na otwarcie wydarzenia w piątek i na obrady jury w niedzielę. Może dlatego, że nie byłam tak bardzo zanurzona w hackathonową atmosferę, to widziałam różne rzeczy wyraźniej. Branża prawnicza wykonała w Polsce niesamowity skok. Projekty były na zupełnie innym poziomie niż 4, czy 5 lat temu. Ale też zaprezentowanie, czy dobre strategiczne zaplanowanie projektów robiło wrażenie.
Tegorocznym zwycięzcą został zespół Jackpot z aplikacją Is it Fake, narzędziem do wykrywania deepfake’ów. Znowu, oceniając ten pomysł i dyskutując za zamkniętymi drzwiami obrad jury czułam to zagrożenie związane z tym, że w ogóle taka aplikacja jest potrzebna i to jak bardzo. Jest potrzebna i mnie, i Tobie i praktycznie każdemu, kto chociaż ma jeden profil w mediach społecznościowych.
Jak widzisz uczestnicy i uczestniczki mieli fantastyczne pomysły, ale… gdyby zespoły czekały na perfekcyjny plan, nie byłoby ich na tym hackathonie. One działały – nawet jeśli nie miały jeszcze gotowego produktu. Bo postęp wygrywa z perfekcją. I o tym chcę dziś z Tobą porozmawiać.
Perfekcjonizm – czy coś o tym wiesz?
Jeśli jesteś jak większość prawniczek, to wiesz, jak wygląda to w Twojej pracy:
✅ Każdy dokument musi być dopracowany do ostatniego przecinka. Podwójne spacje wykrywasz bezbłednie niczym owczarek belgijski podejrzane substancje na lotnisku.
✅ Każdy argument w piśmie procesowym musi być niepodważalny. Przecież sprawdziłaś to z każdej strony.
✅ Każdy szczegół w due diligence może zmienić bieg sprawy. Tu chodzi o bardzo duże pieniądze.
Brzmi znajomo? Perfekcjonizm w pracy prawniczki bywa atutem. Ale w rozwoju kariery i kancelarii? Może być największą przeszkodą.
Widziałam to już dziesiątki razy: prawniczki, które mają genialne pomysły na biznes, na rozwój kancelarii, na pozyskiwanie klientów… nie ruszają z miejsca i prowadzą tajne biznesy. Bo jeszcze nie mają idealnej strategii. Bo ich artykuł na LinkedIn nie jest wystarczająco dopracowany. Bo ich strona internetowa nie jest „wystarczająco dobra”.
A w tym czasie inni prawnicy – może mniej przygotowani, może mniej „perfekcyjni” – działają, zdobywają klientów, budują marki osobiste. Bo rozumieją jedną kluczową zasadę: “better done than perfect”.
Wiem, że wiele prawniczek czuje zmęczenie social mediami, a dokładniej tym, że wszystko w nich jest takie perfekcyjne. I wiem, że one wcale takie perfekcyjne nie chcą być. Bo to męczy, bo to drenuje, a przede wszystkim, bo to nie jest ani prawdziwe, ani autentyczne.
Nie każdy chce być „prawniczką-influencerką” ani publikować co tydzień swoje wygrane sprawy.
Tylko… jak wtedy budować markę osobistą?
🧐 Jak docierać do klientów, jeśli nie chcesz, zastanawiać się jak działają i jak wpisać się w algorytmy SM?
🧐 Jak sprawić, żeby inni eksperci i dziennikarze pamiętali o Tobie, kiedy pojawia się temat z Twojej specjalizacji?
🧐 Jak działać skutecznie, ale bez presji, hejtu i obawy przed oceną?
Jeśli to pytania, które chociaż raz przeszły Ci przez myśl, to zerknij, co dla Ciebie przygotowałam
Zapraszam na Masterclass
🔀 Jeśli nie social media, to co?
Podczas spotkania pokażę Ci, jak działać strategicznie bez ciągłego publikowania i jak mądrze budować pozycję ekspercką, nie czując się jak sprzedawczyni.
To może strategia?
Chcę jeszcze pozostać chwilę w temacie strategii.
Czytałam ostatnio fascynującą książkę „Nieperfekcjoniści” Roberta McLeana i Charlesa Conna.
Autorzy mówią jasno:
🔹 Świat zmienia się zbyt szybko, by czekać na idealny moment – perfekcyjnie opracowana strategia może być przestarzała, zanim jeszcze ją wdrożysz. Oj, jak mocno rezonuje to z moimi ostatnimi przemyśleniami, na temat tego jak szybko zmienia się nasz świat i w jakim momencie w historii jesteśmy.
🔹 Lepiej działać małymi krokami i testować w praktyce, zamiast snuć wielkie plany, które nigdy nie doczekają się realizacji. To dla mnie duże wyzwanie. Bo ja zdecydowanie jestem “Big picture person”. Ale krok po kroku wdrażam moje pomysły i plany w życie.
🔹 Postęp, a nie perfekcja, prowadzi do sukcesu – najlepsze firmy na świecie (jak Amazon czy Patagonia) działają w modelu iteracyjnym: robią coś, testują, poprawiają i idą dalej. Staram się testować tę strategię również na moim biznesie. Jak coś mi wychodzi cieszę się, jak dziecko. Jednak jak coś okazało się porażką, albo niewypałem, to jeszcze bardzo trudno mi jest z tym się pogodzić.
I możesz mi wierzyć lub nie, ale bardzo zachęcam Cię do zastosowania tego podejścia w budowania Twojej kancelarii lub w ogóle Twojej kariery prawniczej.
A jeśli jesteś liderką całej kancelarii lub zespołu w kancelarii i potrzebujesz podejść do strategii biznesowej w sposób przemyślany, spójny z Twoimi wartościami i celami, to mam dla Ciebie coś ciekawego.
Warsztaty dla liderek i liderów w kancelariach.
🎓 Fresh from Harvard
W kwietniu będziemy pracować nad tematami:
➡️ Jak budować długoterminową strategię biznesową kancelarii?
➡️ Jak będąc partnerem/ką pogodzić pracę merytoryczną, zarządzanie zespołem, pozyskiwanie i obsługę klientów oraz budowanie marki osobistej i mieć czas na życie prywatne?
📌 Chcę się nauczyć, jak być lepszą liderką
Ile kosztuje Cię perfekcjonizm?
Pomyśl o tych sytuacjach:
🫸🏻 Zastanawiasz się nad wysłaniem propozycji współpracy, ale „jeszcze nie wahasz”.
🫸🏻 Myślisz o napisaniu artykułu, ale „przecież jeszcze nie zrobiłaś doktoratu z tej materii”.
🫸🏻 Chcesz publikować na LinkedIn, ale „może najpierw będę obserwować, jak to robią inni”.
Ile razy przez takie myślenie nie zrobiłaś nic? W tym czasie inni działają – nie idealnie, ale skutecznie. A perfekcjonizm, zamiast Ci pomagać, po prostu Cię blokuje.
Jak uwolnić się od perfekcjonizmu?
🧩 Zacznij od małych kroków – zamiast pisać od razu obszerny artykuł, napisz post na LinkedIn.
🧩 Ustal realne standardy – czy Twój e-mail naprawdę musi być doskonały, czy wystarczy, że będzie klarowny?
🧩 Daj sobie przestrzeń na błędy – nie każda rozmowa z klientem musi zakończyć się sukcesem, ale każda Cię czegoś nauczy.
🧩 Znajdź kogoś, z kim możesz zderzyć myśli – mentor, coach, a może inna prawniczka, z którą ustalisz, że wysyłacie sobie swoje treści przed publikacją?
Zrób coś dziś – nawet jeśli nie będzie perfekcyjne.
A teraz pytanie do Ciebie:
💡 Co dziś odłożysz na bok, bo „jeszcze nie jest idealne”?
💡 I jakie pierwsze, nawet niedoskonałe, działanie podejmiesz?
Z nieperfekcyjnym, ale skutecznym podejściem 🚀
A kiedy będziesz chciała odpocząć, zrobić coś dla swojego ciała i umysłu, w wyśmienitym towarzystwie, wśród innych prawniczek, to przyjedź na
🧘♀️ Chill & Connect
Wyjazd odbędzie się od 11 do 14 sierpnia, w pięknym miejscu w województwie łódzkim.
W programie planuję zajęcia jogi, masaże relaksacyjne oraz aktywności networkingowe.
Jeśli to dla Ciebie, to wskakuj na listę zainteresowanych osób.
📌 Joga wśród innych prawniczek? To dla mnie!
Tęskniąc za słońcem,
Kamila